"Drużyna"
Snooki jak
co dzień po zakończonych zajęciach w szkole przyszła do szpitala . Weszła do
szali ,w której leżał Axel . Chłopiec wyglądał tak jakby tylko spał i zaraz
miał się obudzić . Lekarze już dawno przekreślili jego szanse na wybudzenie się
,jednak nie umieli powiedzieć tego wprost piętnastolatce i kazali nadal mieć
nadzieję . Dziewczyna usiadła na stołku obok łóżka po czym chwyciła dłoń
czterolatka .
-Jutro jest
twój dzień kończysz pięć lat braciszku . Powiedziała brunetka .
Snooki od
dnia wypadku zamknęła się w sobie i z nikim nie potrafiła już rozmawiać tak jak
dawniej . Również obwiniała siebie za to ,ze jej szkoła przegrała finał gdy ta
opuściła ją kiedy , jej przyjaciółki tak bardzo na nią liczyły. Tym czasem w
Filton w jednym z gimnazjów odbywał się trening drużyny piłkarskiej dziewcząt
Keswickch . Dziewczęta już były na boisku jedynie co im pozostało to czekanie
na trenera, który miał im dokładnie wyjaśnić czym się zajmą dzisiaj . Trener ,
zbliżał się wolnym krokiem był ubrany w ciemne spodnie oraz białą koszulę ,
której rękawy zawsze podwijał do łokci . Po chwili był już z drużyną jako
jedyny podjął się tego zadania, gdyż nikt inny podczas głosowania dwa tygodnie
temu nie zgłosił swojej kandydatury by poprowadzić ten zespół . W dodatku by
wystartować w Junior cup gimnazjum
Keswickch brakowało jednej zawodniczki . Po dziesięciu minutach dziewczęta
wstały i udały się na murawę by zająć swoje pozycje. Na początek drużyna miała
poćwiczyć strzały . Kim,która stała w bramce ubrała swoje rękawice po czym dała
znak ,że jest gotowa . Jako pierwsza piłkę ustawiła Miranda .Blondynka położyła
ją przed sobą po czym odeszła w tył kilka kroków po czym zrobiła zwód w lewo i oddała strzał w prawo .
Przez dwadzieścia minut dziewczyny oddawały kolejno strzały .Wtedy trener
podszedł do nich po czym powiedział jakie ćwiczenia wykonają następnie .
Mężczyzna dobrze wiedział, że jego drużyna mam mało czasu by opanować choć
podstawowe strzały .
-Teraz chce
byście poćwiczyły strzał smoka . Kim ty wybierzesz dwójkę zawodniczek, które
według ciebie się do tego nadają . Powiedział Trener .
-Dobrze
trenerze . Myślę ,że najlepszym połączeniem będą Tiffany i Nikki w końcu to
siostry . Powiedziała Kim spoglądając na bliźniaczki .
-Wspaniale
zatem pokażcie na co was stać . Powiedział trener po czym udał się w stronę
miejsca w ,którym przedtem stał .
Niestety
trening nie przebiegał tak dobrze . Strzały ,które były na bramkę były słabe
,nieprecyzyjne i mało efektowne . Kim
jako kapitanka nadal wierzyła w to ,że uda się im wejść do turnieju ,tylko
muszą bardziej się przyłożyć do treningów . Tym czasem Snooki była z mamą w
szpitalu . Lekaż zajmujący się czterolatkiem oznajmił ,że chłopiec wieczorem
zostanie przewieziony do szpitala w Filton . Dla rodziny oznaczało to tylko
jedno a mianowicie przeprowadzkę ,na szczęście w tym mieście mieszkała ciotka
rodzeństwa ,więc mieli gdzie się
zatrzymać . Piętnastolatka ucieszyła się
na tą wiadomość ,gdyż już nie chciała chodzić do gimnazjum Halley’a ,
gdzie po tym jak zostawiła drużynę w tak ważnym momencie wszyscy się od niej
odwrócili . Nikt nie rozumiał tego ,że Sooki ,która była najlepszą napastniczką
w historii szkoły zrezygnowała z wszystkiego . Tymczasem trening dobiegł końca
. zawodniczki poszły do szatni po czym na prośbę trenera miały znów wrócić na boisko .
-Trenerze o
co chodzi ? Zapytała Kim .
-Nie mamy
szans by dostać się do turnieju . Nasza
obrona wygląda jak sito . Nie słuchałem
innych jak mówili bym się tego nie podejmował. Powiedział mężczyzna.-My
nawet nie mamy kompletu zawodniczek co już na początku skreśla nasze szanse
.Dostałem informację, że jeśli kolejna
szkoła odmówi nam towarzyskiego meczu klub zostanie rozwiązany . Ostanie słowa
trenera wyły jak najgorszy wyrok dla dziewczyn ,które włożyły tyle wysiłku by
ich klub powstał .
-Ale
trenerze .Zaczęła Miranda .
-Trenerze ,
my możemy ćwiczyć o wiele więcej i na pewno nam się uda . Pan jako nasz
trener powinien w nas wierzyć bo
najważniejsza jest radość z gry jaką czerpiemy tu na boisku . To ,że nikt w nas
nie wierzy nie znaczy ,że musimy przegrać walkę o co tak bardzo walczyłyśmy ,
czyli o nasz klub . Jeśli pan w nas choć trochę uwierzy to,to będzie dla nas
zwycięstwo. Powiedziała Kim .
-Nie
oszukujmy się liceum Alfea ,jest silną drużyną doszli do półfinałów ,nawet
jeśli by ich trener zgodził się na mecz to przejadą się po nas niczym walec
drogowy . Powiedział Trener .
Po chwili mężczyzna
odszedł w swoją stronę ,dziewczyny stały w miejscu wszystkie milczały niczym
grób .
-I co teraz
. ? Pozwolimy by zamknęli nasz klub ? Ciszę przerwała Cornelia.
-Oczywiście,że
nie.Dziś spotkamy się na boisku przy rzece .Powiedzmy tak o dziewiętnastej .
wtedy poćwiczymy strzał smoka a może i coś więcej . Powiedział Kim .
Kim była
osobą, która nie poddaje się łatwo i zawsze walczy o swoje do samego końca.
Dziewczyna często sprawia wrażenie cichej i nie co zamkniętej w sobie
dziewczyny ,jednak kiedy wchodzi na boisko staje się inną osobą . Piętnastolatka, wracała do domu ,kiesy po
drodze spotkała Nikol z równoległej klasy oraz Nathan’a(czyt.Nejtan) ,z którym
jest w jednej klasie od ponad roku . Szatynka nie ukrywała ,że nie przepada za
Kim zawsze nie szczędziła jej słów i podkreślała to ,że jest od niej lepsza i
bogatsza . Jednak nastolatka z czasem przestała reagować na głupie zaczepki
,mimo iż nie przelewało się w jej rodzinie ,gdyż mieszkała wyłącznie z ojcem i
psem po śmierci matki . Kiedy jej mama zmarła Kim miała zaledwie trzy latka od
tamtej pory jej ojcu było ciężko związać koniec z końcem ,lecz mimo to zawsze
starał się dać swojej córce wszystko by miała jak najlepsze życie. Dziewczyna
szła klatką schodową ,na której było słychać szczekanie jej psa ,który ją czół
i się cieszył . Kiedy Kim otworzyła drzwi wyskoczył na nią niewielki pies razy
Beagle(czyt.bigel.). Po czym nastolatka poszła w stronę swojego pokoju idąc po
drodze minęła kuchnię oraz salon ,mieszkanie było urządzone w nowoczesnym stylu
, w którym zdecydowanie dominowały jasne kolory . Tymczasem w gimnazjum
Halley’a końca dobiegł trening drużyna ,która trenowała intensywnie przez dwie
godziny by być w jak najlepszej formie przed turniejem .
-Słyszałyście
już wiadomości ,że Snooki przeprowadza się do Filton. ?Zapytała Natasza .
-I dobrze po
tym jak nas wystawiła dla niej nie ma miejsca w tej szkole .Zaczęła Amy
.-Podobno ma zagrać w jakimś tamtejszym klubie .
-Mówisz o
tych sierotach z gimnazjum Keswickch ?One nie są żądną drużyną nie mają nawet
jedenastu zawodniczek . Każda szkoła odmawia im meczu towarzyskiego
.Powiedziała Yuki .
-To by miało
sens .Posłuchajcie! Ze Snooki będzie ich komplet a z nią mają mega szanse na
wejście do turnieju . My musimy sprawić by Snooki nigdy więcej już nie zagrała.
Powiedziała Nerrisa , która za razem była kapitanem zespołu .
-Co masz na
myśli ? Zapytała Amy .
-Zobaczycie.
Przysięgłam ,ze się na niej odegram a ten czas właśnie nadszedł . Powiedziała
Nerrisa .
Dziewczyny
po dziesięciu minutach rozeszły się z szatni . Nerrisa wyszła jako ostatnia ,
jednak po drodze postanowiła wstąpić do gabinetu trenera . Kiedy do niego weszła . Mężczyzna siedział na
fotelu za biurkiem . Pomieszczenie było ciemne i ponure .Dziewczyna usiadła naprzeciw
po czym , powiedziała że chce zagrać towarzyski mecz z drużyną Keswickch. Mężczyzna
był kompletnie zaskoczony tą propozycją, gdyż to gimnazjum było ostatnim z
jakim mógł by się zmierzyć .Trener obiecał rozpatrzeć tę propozycję jednak nie
obiecywał ,że wyrazi zgodę na ten mecz . Tym czasem Snooki była w domu , było
jej ciężko pakować wszystkie rzeczy i za razem Myślec o tym ,że będzie musiała
mieszkać z dala od swojego domu w , którym się wychowywała i w nim związane sa
wszystkie wspomnienia te złe oraz więcej tych dobrych . Nastolatka siedziała na łóżku i patrzyła się
przez otwarte drzwi swojego pokoju na drzwi znajdujące się naprzeciw jej ,które
były zamknięte . Brunetka wstała po czym po woli poszła wprost przed siebie ,
wyszła holu i stanęła przed zamkniętymi drzwiami po czym lekko nacisnęła lekko
klamkę . Kiedy drzwi się lekko otworzyły , Snooki weszła do środka. Był to
pokuj Axela,który od dnia wypadku nie został ruszony . Pokoik był nie wielki ,
pod oknem było łóżko ,dziewczyna podeszła do niego po czym się na nim położyła
. Twarz schowała w poduszki , a z jej oczu poleciały łzy .Przechodząc koło
pokoju ,jej matka usłyszał dobiegający płacz. Kobieta weszła do środka po czym
usiadła na skraju łóżka przy córce , która się do niej przytuliła .
-Nie płacz
.Córeczko wiem ,że jest ci ciężko ,ale to nie twoja wina .Życie pisze nam różne
scenariusze i bez względu na wszystko musimy je zaakceptować .Powiedziała
kobieta,.
-Właśnie ,że
moja .!Łzy Snooki się nasiliły . –Gdyby nie to ,że gram w głupich finałach Axel
byłby tu z nami .Tak bardzo chciałbym cofnąć czas i nie godzić się na granie w
tym głupim klubie. Powiedziała dziewczyna .
-Ale gdyby
nie to nie przeżyłabyś tych pięknych chwil jakie można przeżyć wraz z drużyną .Robiłaś
to co kochałaś . Jesteś spakowana ? Bo zaraz jedziemy . Powiedziała kobieta .
-Tak jestem
tylko musze zabrać jeszcze parę drobiazgów . Powiedziała Snooki .
Zbliżała się
godzina dziewiętnasta , dziewczyny były już na boisku i czekały na Cornelię
,której jeszcze nie było . Tymczasem po kilkugodzinnej jeździe Snooki była na
miejscu . W nowym mieszkaniu czuła się obco ,do nikogo się praktycznie nie odzywała
całą drogę siedziała w milczeniu ,nie wiedziała co ma robić co chwila w głowie
słyszała słowa komentatora : „Już za minutę rozpocznie się finał między
gimnazjum Halley’a a akademią Neptuna .Te drużyny szły łeb ,w łeb przez cały
turnie a zatem kto weźmie w dłonie puchar , kiedy przebrzmi ostatni gwizdek
sędziego ?”Wtedy jej wspomnienia odżywały jakby na nowo . Przed oczyma
miała stadion ,który był wypełniony po brzegi . Nastolatka postanowiła się
przejść i pomyśleć o czymś innym by choć nachwalę nie słyszeć tych słów , które
na zawsze utkwiły jej w pamięci . Tym czasem drużyna Keswickch zaczęła swój
trening . Tiffany i Nikki zbliżały się ku polu środkowemu wtedy Viola i Stella wymieniły się podaniami po czym niebiesko
włosa podała do bliźniaczek , niestety szczał się nie udał . Po kolejnych
trzech próbach nie było żadnych kolejnych rezultatów . Snooki ,która właśnie
spacerowała po mieście szła mostem kiedy
się w jednej chwili zatrzymała i ujrzała zawodniczki. Nastolatka dobrze
wiedziała jaki strzał właśnie ćwiczą i również to ,że im nie wychodzi . Snooki
postanowiła zejść schodkami w dół i przyjrzeć się z bliska grze . Po kilku
minutach zawodniczki zrobiły sobie przerwę i usiadły na ławce . Wtedy brunetka
podeszła do nich bliżej .
-Cześć. Właśnie
tędy przechodziłam i widziałam waż trening . Jeśli chcecie wykonać strzał smoka
musicie biec z tej samej odległości . Powiedziała Snooki
-Cześć . Ty
jesteś Snooki z gimnazjum Halley’a . Widziałam twoje mecze . Jesteś
niesamowita.! Powiedziała podekscytowana Kim . Jednak Snooki odeszła wolnym
krokiem bez słowa .
-Ona jest
jakaś dziwna .Powiedziała Megan .
-Wierzycie w
to co mówiła . ? Zapytała Darsi .
-Spróbujmy po
prostu a się przekonamy .Zaproponowała Kim .
Tym czasem Snooki
udała się do domu . Piętnastolatka nie zdawała sobie sprawy ,że cały czas jest
śledzona przez dwie koleżanki z byłej drużyny . Zawodniczki z Keswickch
powróciły dop treningu i tym razem chciały zastosować rady , nieznajomej . Tym
razem Nikki i Tiffany pobiegły z tego samego miejsca by mieć taką samą odległość
, Stella i Violla wymieniły się podaniami i podały do bliźniaczek . Strzał się
udał za piłką w stronę bramki mknął niebieski smok . Kim nie miała szans by
zatrzymać ten strzał . Kiedy piłka była już
w bramce nastolatka podbiegła do reszty dziewczyn .
-Widzicie .
Uda się nam. Powiedziała Kim
Następnego
dnia Snooki z samego rana pobiegła do szpitala do Axela w końcu to były jego
piąte urodziny . Brunetka ostawiła mu obok łóżka dużego niebieskiego pluszaka a
do oparcia łóżka przywiązała ogromny pęk balonów .
-Wszystkiego
najlepszego braciszku . Powiedziała Snooki po czym ucałowała chłopca w czoło .
_____________________________________________________________
I jest
pierwszy rozdział , tak wiem może jest i krótki ,ale za to kolejne będą na
pewno dłuższe i ciekawsze to na pewno . Do zakładki „postacie” zostały dodane
postacie drużyny Keswickch, postać trenera oraz postacie Snooki,Nikol i Nathan’a
.
Hura!!
OdpowiedzUsuńJaki piękny rozdział :D
Beagle!? Ale super ;D
No po prostu jestem zachwycona twoim opowiadanie, jest piękne :*
Czekam na kolejny rozdział nie tylko tu ale też na drugim blogu :p
A i postacie też bardzo ładne ;D
Weny życzę :*
dziękuję :* drugi rozdział planuję dodać w sobotę a siódmy na tamtego bloga w piątek . xd wena zawsze się przyda . <3
UsuńSuper.;)
OdpowiedzUsuńPiszesz genialnie.
Niech wena będzie z Tobą.
Czekam na następny.;d
dziękuję . xd oj tam ja tak nie uważam . w sobotę powinnam dodać . :d
UsuńMimo,że to nie jest blog dokładnie o Inazumie to i tak jest świetny.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawy jak dalej potoczą cię losy Snooki.Pewnie imię jej brata zostało wzięte z Inazumy;DBloga dodaję do obserwowanych i będę tu zaglądać,po za tym różwnież czytałem prolog twojego innego bloga i jest również bardzo ciekawy.
Pozdrawiam.
dziękuję . :D tak imię brata Snooki jest z Inazumy ,ale to tylko imię . :D cieszę się ,że ci się podoba również tamten blog ^^
UsuńB.fajny rozdział.Widać,że masz już dużą wprawę w pisaniu.Co prawda gdzieniegdzie zdażają ci się drobne literówki,ale każdy je popełnia;3Widzę,że w tym opowiadaniu również,jest Amy oraz Nikol;]Życzę ci dużo weny na dalszepisanie;3
OdpowiedzUsuńdziękuję . :D fakt piszę już od dłuższego czasu . xd fakt te imiona pojawiały się już w moich poprzednich blogach .xd
UsuńAle fajne! ^^ Bardzo podoba mi się twój blog, czekam na kolejne rozdziały! *-*
OdpowiedzUsuńAle fajne! ^^ Bardzo podoba mi się twój blog, czekam na kolejne rozdziały! *-*
OdpowiedzUsuńdziękuję :D . drugi rozdział powinien pojawić się w sobotę .:*
UsuńSuper rozdział,ogólnie masz bardzo fajny styl pisania^.^Mam wrażenie,że te słowa(Te drużyny szły łeb ,w łeb przez cały turnie a zatem kto weźmie w dłonie puchar , kiedy przebrzmi ostatni gwizdek sędziego ?) są z gf a dokładniej z 24 odcinka piewszego sezonu.Co do postaci są bardzo ładne,tak czułam,że ta na nagłówku to będzie Snooki;**Czekam na następny rozdział,obyś szybko go dodała!
OdpowiedzUsuńdziękuję . xd fakt wcześniej nie zwróciłam na to uwagi ,ale podbne słowa mówiła Callie Mistick w reklami . heh . postaram dodać go jutro jednak nie wiem czy na pewno zdążę . :D
UsuńŚwietny blog jestem naprawdę zaskoczona tym,że ty masz tye pomysłów naraz.Ja bym nie poradziła sobie z jednym blogiem a o pisaniu drugiego na raz to nawet by mowy nie było.Strasznie spodobała mi się ta historia i skoro pisałaś,że jest ona zaczerpnięta z kreskówki to pewnie ją obejrzę;3Podoba mi się to jak ukazujesz stosunki brat-siostra,ja mam dwójkę braci,ale o takich relacjach jak Snooki i Axel to mogę pomarzyć:(Czekam na następny rozdział;**
OdpowiedzUsuńdziękuję . :D po prostu musze pogodzić pisanie z innymi obowiązkami,może to wydaje się trudne ale tak na prawdę nie jest . xd polecam ci Inazume Eleven . heh niedługo się pojawi . ;p
UsuńFajnie piszesz. Cóż nigdy nie oglądałem inazumy,ale czytanie tej historyjki sprawia mi przyjemność. Jestem ciekawy co takiego zdarzy się później. Życzę ci dużo weny:) Pozdro
OdpowiedzUsuńdziękuję . :D co prawda to nie jest Inazuma ,ale jednak moje opowiadanie będzie na jej podstawie . :D dziękuję wena na pewno się przyda . xd
Usuń