niedziela, 30 września 2012

Rozdział II

"Nowa"

Nastał kolejny ranek Snooki nie mogła spać tej nocy , denerwowała się a zarazem przeżywała to,że dziś pójdzie pierwszy dzień do zupełnie nowej szkoły . Dziewczyna przekręciła głowę w bok . Na szafce leżał zegarek ,który wskazywał szóstą zero osiem zatem do rozpoczęcia pierwszej lekcji było niespełna dwie godziny . Nastolatka usiadła po czy odwróciła wzrok w drugą stronę . Na półce były jej zdjęcia z Axelem , każdy nowy dzień to była nowa nadzieja,że chłopiec się wybudzi . Nastolatka podeszła do dużej szafy po czym zabrała ciuchy i udała się do łazienki . Po porannym prysznicu ,zeszła na dół do kuchni na śniadanie gdzie była reszta domowników . Brunetka zajęła swoje miejsce po czym nasypała do miski płatki . Snooki siedziała podpierając głowę i bawiąc się łyżką .

-Wszystko w porządku córeczko .?Zapytał jej tata widząc przygnębienie córki .

-Tak . Opowiedziała krótko i bez przekonania .

-Posłuchaj to gimnazjum jest najlepsze w całym mieści ,zobaczysz na pewno kogoś dziś poznasz . Słyszałam,że też maja tam drużynę piłkarską . Powiedziała ciotka dziewczyny .

-Nie mam zamiaru w niej grać ,  wolę się skupić na bardziej pożytecznych zajęciach .Powiedziała Snooki .

Tym czasem do wyjścia do szkoły przygotowywała się Kim . Dziewczyna widząc ,że ma jeszcze trochę czasu postanowiła powtórzyć jeszcze raz materiał na sprawdzian z biologii .Kiedy już to zrobiła wyciągnęła z szafy ciemne jeansy oraz biały T-shirt z czarnym napisem i udała się do łazienki . Po chwili telefon nastolatki zadzwonił była to Willow, która oznajmiła ,że razem Miranda są już pod jej blokiem i na nią czekają . Kim szybko wpadła do kuchni gdzie siedział jej ojciec po czym chwyciła do ręki szybko kanapkę i wyszła z domu . Willow na prośbę koleżanki , próbowała się dowiedzieć kim jest nieznana dziewczyna ,która pomogła im podczas treningów . Jednak poszukiwania poszły na marne gdyż nie znały jej imienia . Po dwudziestu minutach drogi dziewczyny były już w szkole , do rozpoczęcia zajęć miały jeszcze nie całe dziesięć minut więc cała drużyna spotkała się przy boisku . Chwilę później rozbrzmiał dźwięk dzwonka Kim ,Miranda oraz Willow ,które były w tej samej klasie biegły niczym jak na jakiś wyścigach by nie spóźnić się na lekcję angielskiego ,gdyż nauczycielka stosowała pewne kary dla spóźnialskich . Była minuta po dzwonku , ku zdziwieniu całej trójki w Sali byli tylko sami uczniowie więc zajęły swoje miejsca .Po kolejnych pięciu minutach drzwi od klasy się otworzyły a w drzwiach stanęła pani profesor wraz z dziewczyną .

-Mam dla was wiadomość . To jest Snooki Schiler i od dziś dybie chodzić z  wami do klasy.Mam nadzieję ,że miło ją przyjmiecie . Powiedziała nauczycielka .

-To ona  .!Krzyknęła na całą Klasę Kim

-Coś nie tak Kim ?zapytała kobieta.

-Nie wszystko porządku .Przepraszam .Powiedziała dziewczyna .

-A więc dobrze , przejdziemy zaraz do lekcji . Kobieta rozejrzała się po klasie szukając dla nowej uczennicy miejsca . –Hymm .. A ty Snooki usiądź koło Nathan’a .

Dziewczyna zajęła wskazane przez nauczycielkę miejsce . Po czym wypakowała książki oraz zeszyt z torby .

-Jestem Nathan. Powiedział brunet .

-Miło mi . Ja jak wiesz jestem Snooki .Uśmiechnęła się dziewczyna .

Nauczycielka kazała całej klasie ,przeczytać fragment „Romea i Juli”,który znajdował się w podręczniku ,gdyż sama musiał uzupełnić kilka papierów ,które miała złożyć do dyrektora . Nathan kątem oka ciągle spoglądał na nową koleżankę ,która nie zwracała na niego zbytniej uwagi ,gdyż chciała się skupić na czytanym fragmencie ,który później musiała opowiedzieć . Kim z niecierpliwieniem czekała na dzwonek, który miał zapowiedzieć przerwę . Dziewczyna siedziała podekscytowana i ciągle patrzyła się na Snooki .W końcu zadzwonił dzwonek wszyscy wyszli na przerwę ,prócz brunetki ,która siedziała w swojej klasie .

-Cześć jestem Kim . Pamiętasz mnie może ? Pomogłaś nam podczas treningu . Zaczęła Kim . –Widzę ,że znasz się na tym jak mało kto .

-Miło mi cię poznać .Jestem Snooki . Uśmiechnęła się brunetka po czym wyciągnęła do niej dłoń. –Tak pamiętam ciebie . Wiesz ja się tym nie znam . Powiedziała Snooki.

-Ale przecież … Dzięki twoim radą wyszedł nam strzał .Powiedziała zadziwiona Kim .

-Po prostu obserwowałam wasz trening z mostu i tyle . Powiedziała Snooki.

-No skoro tak ,to może dołączysz do naszej drużyny ? Potrzebujemy jednej zawodniczki by zagrać w turnieju Junior Cup . Powiedziała Kim .

-Junior Cup ?Powtórzyła Snooki a przed oczami miała wypełniony stadion i to wszystko co działo się tego dnia .

-Słyszałaś o tym turnieju może ?Zapytała Kim .

-Nie .Odpowiedziała jednoznacznie Snooki .-Przepraszam cię ,ale chce chwilę pobyć sama .

Snooki wyszła z klasy i udała się do toalety . Była w niej sama ,oparła się o blat umywalki po czym spojrzała w lustro wiszące przed nią .”Nie mogę , muszę dotrzymać słowa danego Axelowi .Ale to jest silniejsze .” mówiła sama do siebie . Z jednej strony gra na boisku i przeżywanie tych pięknych chwil wraz z drużyną bardzo ją kusiły do przyjęcia propozycji złożonej przez Kim , jednak z drugiej strony nie mogła złamać danego słowa . Po dwóch minutach rozległ się dzwonek na lekcję . Snooki wróciła do klasy gdzie miała zacząć się druga godzina angielskiego . Nastolatka spojrzała na Kim po czym usiadła obok Nathan’a . Miranda ,która siedziała z Kim była ciekawa tego jak przebiegła jej rozmowa z nową uczennicą .

-I jak ? Zapytała.

-Nie chce grać . Powiedziała dziewczyna .

-A nie sądzisz ,że ją wtedy pomyliłaś na boisku,gdyby to była ona to bez wahania by przyjęła twoją propozycję .Powiedziała Miranda spoglądając na Snooki.-Z resztą to dziwne Willow nic nie znalazła na jej temat ,tak jakby celowo ktoś to usunął .

-Może masz rację, w końcu na świecie nie żyje jedna Snooki . Odparła Kim.

Tymczasem w gimnazjum Halley’a trener zwołał drużynę do swojego gabinetu po czym wydał decyzję w sprawię meczu towarzyskiego z gimnazjum Keswickch. Wiadomość była taka jaką przypuszczała Nerrisa. Już za cztery dni drużyny miały rozegrać mecz o ile drugi z trenerów wyrazi zgodę, która jeszcze dziś zostanie wysłana do dyrektora szkoły.Dziewczyny z Halley’a przeszły do sali treningowej by jeszcze bardziej dopracować swoje zagrywki . Tym czasem w szkole w Filton zaczęła się kolejna lekcja a między innymi biologia Snooki usiadła w ławce z Willow .Nauczyciel rozdał wszystkim kartki,na których było dwadzieścia zadań .

-Nie martw się,mam odpowiedzi do obu grup .Powiedziała Willow .

-A co jeśli nas przyłapie . ?Zapytała Snooki.

-Coś ty ,ja zawsze tak robię dla tego zawsze dostaję minimum cztery . Powiedziała Wilow .

-No to skoro tak ,to wart spróbować . Powiedziała Snooki zabierając od koleżanki z ławki kartkę z odpowiedziami .Obie pisały test niemal ,że równo  i wszystko wydawało się przebiegać bez jakich kol wiek komplikacji . Nauczyciel kroczył po klasie .Brunetka ściągę schowała pod kartkę testem , kiedy go odwracała na drugą stronę ,odpowiedzi spadły na podłogę . Mężczyzna podniósł je po czym zapytał co to jest . Nauczyciel dobrze wiedział ,ze to nie sprawka nowej uczennicy tylko Willow,której imię pisało na odpowiedziach . Profesor nie chciał słuchać żadnych tłumaczeń po odebraniu im testów , zaprowadził obie dziewczyny do gabinetu dyrektora ,któremu nie podobało się zachowanie uczennic i kazał przyjść im razem z rodzicami po zakończonych lekcjach.  Od długiego kazania prawionego przez pana Smith’a uratował dziewczyny dzwonek, na długą trzydziesto minutową przerwę . Snooki poszła do klasy po swoją torbę po czym wyszła na zewnątrz . Nastolatka usiadła pod dużym drzewem ,spod którego widziała wszystko do o koła .W tym czasie dziewczyny z drużyny postanowiły zrobić sobie krótki trening . Kim ujrzała siedzącą pod drzewem brunetkę po czym wraz ze Stellą podeszła do niej .

-Cześć . Chcesz z nami pograć ?Zapytała Stella.

-Raczej nie ,wolę tu posiedzieć i na was popatrzeć . Odpowiedziała Snooki .

-Mogę zadać ci pytanie ?Zapytała Kim .

-Jeśli chodzi o to czy będę z wami grała w drużynie to nadal jestem przy nie . Powiedziała Snooki .

-Nie chodzi o to . Czy ty czasem nie chodziłaś do gimnazjum Halley’a ?Zapytała Kim .

-Nie .Opowiedziała krótko .

-No to my idziemy na boisko więc jakby co to wiesz gdzie nas szukać . A i nie przejmuj się tym wezwaniem rodziców do dyra ,będzie dobrze ,Powiedziała Stella po czym pobiegła w stronę boiska . Trening się zaczął na początku dziewczyny wymieniały się podaniami po czym oddawały wszystkie kolejno strzały na bramkę .Kim dziś była w znakomitej formie i nie dała się łatwo broniąc wszystkie strzały . Jednak nie były to jakieś tajne tylko zwykłe podstawowe, które znają wszystkie drużyny .Snooki wpatrywała się na koleżanki, które czerpały radość z gry i bycia razem . Piętnastolatka w tej chwili przypomniała sobie jak pojawiła się na pierwszym treningu ,który sprawił jej tyle frajdy .Każda część jej coraz bardziej wołała Wejdź na boisko i zagraj. Jednak te myśli chciała jak najszybciej przegonić ze swojej głowy . Była godzina piętnasta co oznaczało koniec lekcji Snooki oraz Willow poszły pod gabinet dyrektora ,gdzie czekały ich mamy . Tym razem wszystko skończyło się na upomnieniu oraz na długim kazaniu pana Smith’a.Wychodząc ze szkoły wraz z mamą Snooki , mijała Nathan’a, który rozmawiał z Nikol oraz jego kolegą ,którzy również chodzą do trzeciej klasy gimnazjum tyle ,że do innych klas .

-To do jutra Snooki .Powiedział Nathan posyłając dziewczynie uśmiech .

-Do jutra .Opowiedziała dziewczyna .

-Kim ona jest ?Zapytała zazdrosna Nikol .

-Koleżanka .Nie musisz być o nią zazdrosna. Powiedział Nathan dając całusa Nikol.

-Stary ty chyba nie wiesz kim ona jest . !? Powiedział Bobby

-No to jest Snooki .Powiedział Nathan.

-Stary ty nic nie wiesz . Zaczął Bobby.-Ja ją znam chodziła wcześniej do Halley’a tak jak ja była najlepszą napastniczką drużyny ,ale w dzień finałów opuściła drużynę tuż przed meczem i od tamtej pory zamknęła się w sobie . Dokończył .

-Siedzę z nią na angielskim ,ale nic mi nie powiedziała.Powiedział Nathan .

-Skończmy to gadanie o tej jak jej tam i piłce .Powiedziała Nikol.

Nikol od roku byli najpopularniejszą parą w szkole , u względy u dziewczyny ubiegał się nie jeden chłopak jednak większość z nich  był odsyłana z kwitkiem . Snooki była już w domu , jej matka nie ukrywała swojego niezadowolenia ,że już pierwszego dnia w szkole córki była wzywana do dyrektora . Następnego dnia ,Snooki przed pójściem na zajęcia najpierw postanowiła odwiedzić Axela w szpitalu . Dziewczyna przed wyjściem zabrała z kuchni banana po czym schowała go do torby ,oraz swoje oszczędności . Po drodze minęła kwieciarnię w , której kupiła bukiet żółtych tulipanów . Piętnastolatka była już pod szpitalem gdy drugą stroną ulicy szła Stella,która od razu rozpoznała Snooki . Niebiesko włosa chciała ją zawołać jednaka postanowiła za nią pójść .W jej głowie było pełno pytań : „ Co jeśli Snooki jest chora ? A może idzie kogoś odwiedzić . ? Nie powinnam jej śledzić . Ale co jeśli jest poważnie chora ?” . Dziewczyna weszła za brunetką do środka , lecz w pewnym momencie ją zgubiła , był to oddział dziecięcy w salach na całym korytarzy leżały dzieci w różnym wieku .

-Gdzieś tu ona musi być .Powiedziała sama do siebie Stella

Przy jednych z drzwi wisiała karteczka „Axel Schiler” ,dziewczyna od razu skojarzyła nazwisko . Wtedy drzwi się otworzyły a w nich stanęła Snooki,brunetka była zaskoczona widząc praktycznie obcą dziewczynę pod salą jej brata. Piętnastolatka zaprosiła Stellę do środka . Niebiesko włosa dziwnie się poczuła kiedy weszła do środka w zasadzie nie wiedziała co ma powiedzieć , jak się zachować w tej sytuacji . Snooki postanowiła opowiedzieć jej jak doszło do nieszczęśliwego wypadku od początku.

-…No i wtedy rzuciłam wszystko , swoje marzenia, sławę to wszystko przestało mieć dla mnie znaczenie . To właśnie jemu przyrzekłam ,że nigdy nie zagram w piłkę.Powiedziała Snooki.

-Tak mi przykro , głupio wyszło ,że my cię tak naciskałyśmy byś dołączyła do naszej drużyny . Powiedziała Stella .

-Nic się nie stało , nie mogłyście o tym wiedzieć . Jednak proszę cię nie mów reszcie , niech to zostanie między nami .Powiedziała Snooki,.

-Oczywiście. Jednak spójrz na to z tej strony Axel był twoim największym fanem i na pewno chciałby byś nadal grała . Powiedziała Stella .-Dobra nie chcę nic mówić ,ale za niecałe pięć minut zaczyna się pierwsza lekcja . Dziewczyny poszły na przystanek autobusowy ,jednak mimo tego ii tak nie zdążyły na pierwszą lekcję . Tymczasem dyrektor wezwał do siebie trenera drużyny piłkarskiej . Pan Smith dał młodemu wuefiście białą kartkę .

-Co to jest . ? Zapytał trener .

-Niech pan przeczyta . Śmiało . Powiedział pan Smitch.

„Informuję ,że drużyna z gimnazjum Halley’a chce rozegrać mecz towarzyski z drużyną Keswickch w najbliższy piątek.Liczymy ,że szanowny pan dyrektor wyrazie zgodę na przeprowadzenie tego meczu .

Z poważaniem:

Trener Obadaja.”

-Nie dziwi pana ,że tak dobra drużyna chce zagrać z naszą,która nie ma doświadczenia.? Zapytał dyrektor widząc minę trenera po przeczytaniu listu.

-Owszem to dziwne. Jestem pewien ,że oni czegoś a raczej kogoś tu szukają .Powiedział trener .

-O czym pan mówi  ?Zapytał starszy mężczyzna .

-O tę nową uczennicę . Z tego co pamiętam ona grała w tamtejszej drużynie .Odpowiedział trener .
_________________________________________________

No i mamy drugi rozdział wiem,że miałam dodać  go wczoraj ,ale się nie wyrobiłam .
Może rozdział nie jest długi ,ani najlepszy ,no ale jest . Bo jak dla mnie jest beznadziejny . A ocenianie głównie to wam zostawiam . xd 
PS:Do działu postaci został dodany Bobby  . xd 

12 komentarzy:

  1. Bardo fajny. Mnie się podoba.^-^
    Piszesz niesamowicie. Czekam na książkę.xD
    Wyczekuje kolejnego rozdziału.^^
    Niech moc będzie z Tobą.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . :D heh nie mam zamiaru wydawać książki bo siędo tego nie nadają . : p nie długo powinnam dodać III rozdział . :D

      Usuń
  2. Mnie się rozdział bardzo podbał,nie wiem czemu tak ostro siebie oceniłaś.Nie ma to jak pierwszy dzień w szkole i od razu przypał huhuhu.Czyli w następnym rozdziale będzie mecz?Jestem pewna,że Snooki w nim zagra.W końcu Axel w Inazumie zagrał z królewskimi.Jak patrzyłam na te postacie to ten Nathan a szczzególnie Bobby są śliczni<3Czy planujesz by Snooki miała chłopaka?Kiedy kolejny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po prostu ja nie lubię moich opowiadań wiem ,że to dziwnie brzmi . :D być może będze mecz a być może nie jeszcze tego nie zdecydowałam . to,że Axel zagrał nie znaczy że w tej kwesti tak samo postąpi Snooki . xd zobaczę jak to wyjdzie z tym chłopakiem . :D nie długo powinnam dodać . xd

      Usuń
  3. Jak to nie lubisz swoich opowiadań? O.o
    Rozdział był świetny i oby więcej takich !
    Jestem ciekawa jak opiszesz mecz bo w GF szło ci to bardzo dobrze.Imię Nikol zawsze będzie kojarzyło mi się z twoim opowiadaniem.Ta Kim zdaje mi się,że jest odpowiednikiem Marka z Inazumy:DSnooki to całkiem fajna postać i tak sądzę,że wróci do gry w piłkę;3
    Kiedy kolejny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jakoś :D .xd dziękuję : > czy ja wiem czy tak dobrze opisywałam mecze ? one zawsze były moją słabą stroną i nadal tak jest .xd fakt Kim jest ospowiednikiem Marka . czy wróci ? tego wam nie zdadzę . :D nwm jak napiszę .

      Usuń
  4. Superowy rozdział
    Jedynie czego mogę się przyczepić to brak zapowiedzi kolejnego rozdziału.Mogłabyś dodać zapowiedź np:Snooki tak jak jest na końcu w Inazumie.Oczywiście ja do niczego cię nie zmuszam
    Koniec był bardzo ciekawy i aż mnie z kręca z ciekawości co będzie dalej;]
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . xd hymm ... spróbuję napisać zapowiedź w kolejnym rozdziale , choć to będzie nie co trudne bo nie mam zaplanowanych dalszych rozdziałów i piszę to co przyjdzie mi do głowy . :D no za pewne dużo się wydarzy . xd

      Usuń
  5. Rozdział super. Super. Super. Super i super. Kiedy następny. Już nie mogę się doczekać:) Pozdro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję . xd jutro powinnam dodać kolejny rozdział . :D

      Usuń
  6. Przepraszam,że tak późno komentuję,ale nie miałam czasu wcześniej:DRozdził naprawdę bardo dobry.Czy nazwa ginazjum Halley'a nie pochodzi od komety Halley'a?Ciekawe czy Kim znajdzie jakąś zawodniczkę na ten mecz bo w końcu nadal jej nie mają;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko . xd dziękuję . :d tak nazwa tego gimnazjum pochodzi od nazwy tej komety ,gdyż kiedy zaczynałam pisanie tego bloga miałam również przygotować referat o komecie Halley'a . :D tak Kim ją znajdzie z resztą ona sama do niej przyjdzie . xd

      Usuń